27 mar 2015

Mecze towarzyskie : Francja rozbita przez Brazylię.

Gol Raphaela Varane'a nie wystarczył, Francja przegrała z Brazylią, fot.francefootball.ft.

W meczu rozegranym w podparyskim Saint-Denis Francja uległa Brazylii 1-3.

Spotkanie zapowiadane jako wielki klasyk światowego futbolu nie zawiodło oczekiwań.
Gospodarze już na początku meczu przejęli inicjatywę i po sześciu minutach powinni prowadzić.
Po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego strzał Benzemy niebywale obronił Jefferson. 
"Tricolores" najwięcej zagrożenia stwarzali po stałych fragmentach gry.
Brazylijczycy po raz pierwszy zagrozili bramce Francuzów w dwudziestej minucie gry.
Sprytny strzał Neymara obronił świetnie dysponowany tego dnia Mandanda.
Po zaledwie minucie Francuzi otworzyli wynik meczu.
Mathieu Valbuena dośrodkowuje z rzutu rożnego, najwyżej do piłki wyskakuje Raphael Varane i strzałem głową otwiera wynik spotkania. Obrońca Realu przy wyskoku staranował jeszcze Mirandę i Patrice'a Evrę.
Po zdobyciu gola Francuzi spuścili z tonu.
Brazylijczycy zaczęli łapać swój rytm i po uderzeniu Firmino byli bliscy doprowadzenia do wyrównania.
To przyszło w czterdziestej minucie. Składną akcję Brazylijczyków wykończył Oscar, sprytnym strzałem pokonując Mandandę.
Po przerwie przebieg meczu nie uległ zmianie. Piłkarze z Ameryki Południowej cały czas kontrolowali spotkanie, a w 57. minucie zdołali swoją przewagę udokumentować.
Kolejny raz dobrze pokazał się Firmino. Snajper Hoffenheim "zabrał za sobą " Varane'a robiąc miejsce Neymarowi, który mocnym strzałem nie dał szans francuskiemu golkiperowi strzelając swojego czterdziestego szóstego gola w kadrze.
W kolejnych minutach tempo meczu spadło. Doskonałą sytuację do wyrównania miał Karim Benzema.
Kapitan "Les Blues" niemiłosiernie spudłował z bardzo bliskiej odległości.
W 69. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Luiz Gustavo ustalił wynik meczu na 1-3.
Kilka minut później Francuzi mieli jeszcze jedną szansę na zmniejszenie rozmiarów porażki.
Ponownie najprzytomniej w polu karnym zachował się Varane, jednak strzał stopera "Tricolores" minimalnie minął bramkę Jeffersona.
Niewątpliwie warto odnotować debiut we francuskich barwach gwiazdy Ligue 1 Nabila Fekira.
Rozgrywający Lyonu po wejściu na boisko zaprezentował się całkiem nieźle i był bliski zdobycia bramki.
Deschamps może mieć z niego pożytek.

W najbliższych dniach, zarówno Francja, jak i Brazylia rozegrają mecze towarzyskie.
Gospodarze przyszłorocznego Euro w Saint-Ettiene zmierzą się z Danią, a podopieczni Dungi zagrają, na Emirates Stadium w Londynie, z gospodarzami tegorocznego Copa America- reprezentacją Chile.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz