Barcelona i Juventus to dwie ostatnie drużyny, które awansowały do ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Hiszpanie pokonali po golu Ivana Rakiticia Manchester City 1-0 , a podopieczni Massimiliano Allegriego rozbili Borussię Dortmund 3-0 ( dwa trafienia Teveza i gol Moraty)
Znamy już wszystkich ćwierćfinalistów tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
Dziś poznamy zespoły, które zmierzą się w 1/4 finału Ligi Europy.
Ostatnią nadzieją dla Anglii jest Everton.
Ale, chwila.. O co chodzi ? Dla Anglii ?
A no tak właśnie dla wyspiarzy, którzy w Lidze Mistrzów nie mają już swojego reprezentanta , a w Lidze Europy pozostał tylko zespół z Goodison Park.
Dla wielu kibiców i ekspertów, liga angielska wciąż pozostaje najlepszą na świecie.
Jednak, czy na pewno tak jest?
Analizując kraje z jakich pochodzą zespoły, które awansowały dalej w Champions League, takie przekonanie może zostać szybko zweryfikowane.
Do dalszych gier zakwalifikowały się, bowiem trzy drużyny hiszpańskie (Real, Atletico, Barcelona), dwie francuskie ( Paris Saint-Germain, Monaco), jedna niemiecka ( Bayern), jedna włoska ( Juventus) i jedna portugalska ( Porto) .
Czy na podstawie powyższych statystyk stwierdzimy, że Ligue 1 jest lepsza od Bundesligi?
Oczywiście, że nie, wobec czego zwolennicy tezy "Premier League to najlepsza liga na świecie", wcale nie są bez racji.
Bundesliga, Premier League, Primera Division to z pewnością trzy najmożniejsze ligi na świecie.
Kolejność między nimi jest dyskusyjna.
Jednak wciąż nie odpowiedzieliśmy na pytanie, dlaczego to Anglicy wypadają w pucharach co raz słabiej.
Liga obcokrajowcami stoi
Najlepsze kluby angielskie, które regularnie kwalifikują się do europejskich pucharów ( Chelsea, Arsenal, kluby z Manchesteru, czy Liverpool) , mają dużo pieniędzy, wobec czego sprowadzają zagraniczne gwiazdy za grube miliony, nieco zapominając o rodzimych zawodnikach.
Warto powiedzieć, że w podstawowej jedenastce Manchesteru City, która wczoraj wybiegła na murawę Camp Nou było dwóch Anglików. Pierwszy z nich to bramkarz- Joe Hart, a drugi pomocnik - James Milner.
Dodam jeszcze, że z zawodników którzy pojawili się na murawie z ławki rezerwowych tylko w żyłach Franka Lamparda płynie angielska krew.
Dla porównania, przed tygodniem w spotkaniu przeciwko Szachtarowi Donieck w zespole Bayernu Monachium od pierwszej minuty wystąpiło sześciu Niemców, a kolejny - Rode - pojawił się na murawie zmieniając Arjena Robbena.
Widać różnicę pomiędzy klubami.
Praktycznie w żadnym z topowych klubów angielskich, z wyjątkiem Manchesteru United, gdzie prym wiedzie kapitan zespołu Wayne Rooney, Anglicy nie odgrywają znaczącej roli.
W Chelsea zazwyczaj gra tylko para stoperów Terry - Cahill, w Arsenalu Londyn Oxlade Chamberlain ( na przemian z Walcottem), a w Liverpoolu Sturridge, Henderson i nawet Steven Gerrard po wyleczeniu urazu spędza na murawie coraz mniej czasu.
Jeśli nie wydarzy się nic nie przewidzianego w barwach Evertonu w spotkaniu z Dynamem Kijów obejrzymy dzisiaj trzech angielskich piłkarzy, zakładając że zagrają Barry, Barkley i kapitan Jagielka.
Obecny sezon jest dla angielskich zespołów kubłem zimnej wody i okazją do refleksji, aby w kolejnych latach w europejskich pucharach odgrywać tak ważną rolę, jak jeszcze kilka sezonów temu.
Weźmy pod uwagę tylko dziesięć ostatnich sezonów.
Liczba zespołów z Anglii w ćwierćfinałach europejskich rozgrywek od sezonu 2004/05 :
2004/05 : Liverpool , Chelsea Londyn, Newcastle United
2005/06 : Arsenal Londyn, Middlesbrough FC
2006/07 : Liverpool, Chelsea Londyn, Manchester United, Tottenham Hotspur
2007/08 : Liverpool, Chelsea Londyn, Manchester United,
2008/09 : Liverpool, Chelsea Londyn, Manchester United, Arsenal Londyn, Manchester City
2009/10: Arsenal Londyn, Manchester United, Liverpool, Fulham Londyn
2010/11: Chelsea Londyn, Manchester United, Tottenham Hotspur
2011/12: Chelsea Londyn
2012/13: Chelsea Londyn, Tottenham Hotspur, Newcastle United
2013/14: Chelsea Londyn, Manchester United
2014/15: Everton ( ? )
LEGENDA :
Tłustym drugiem - zwycięzca rozgrywek
Podkreślony zespól - finalista rozgrywek
Kolor czarny - Liga Mistrzów
Kolor pomarańczowy - Liga Europejska, wcześniej Puchar UEFA
Tłustym drugiem - zwycięzca rozgrywek
Podkreślony zespól - finalista rozgrywek
Kolor czarny - Liga Mistrzów
Kolor pomarańczowy - Liga Europejska, wcześniej Puchar UEFA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz