31 mar 2015

"Hurricane! " . Włochy-Anglia.

 Turyn. 20:45. Włochy na przeciw Anglii na Stadionie Juventusu

Harry Kane zmienia Rooneya z Litwą, chwilę później pokonał Arlauskisa. Czy dziś strzeli bramkę Włochom? (fot.eurosport.onet.pl)
Drużyna włoska zaczęła eliminacje niemrawo, wygrywała nisko, jedną bramką z rywalami bardzo kiepskimi jak Azerbejdżan, a nawet Malta. Remis z Chorwacją pozwolił im utrzymać dystans do prowadzącej ekipy Kovaca jednak po remisie z Bułgarią na wyjeździe Azzurri mają już dwa punkty straty do najgroźniejszych przeciwników.
Dużo kontrowersji wzbudziły ostatnie powołania Antonio Conte, który postanowił skorzystać z graczy, którzy co prawda wyróżniają się w Serie A, ale pochodzą z innych krajów. Pół-Brazylijczyk Eder strzelił nawet bramkę, która dała punkt Italii, a w składzie jest jeszcze Franco Vazquez z Palermo. Niektórzy, tak jak Roberto Mancini nawet publicznie przeciwko temu zaprotestowali.

 Spodziewany po bardzo słabych Mistrzostwach Świata regres drużyny angielskiej nie nastąpił i drużyna Roya Hodgsona od początku eliminacji gra bardzo dobrze. Zespół jeszcze nie stracił punktu, a wygrał już teoretycznie najtrudniejszy mecz - ze Szwajcarią na wyjeździe. W piątek pokonali u siebie Litwinów 4:0.
W składzie Anglików próżno szukać wielkich niespodzianek, być może dlatego, że nawet ci, którzy są jeszcze młodzi i rokują na przyszłość grają już bardzo dobrze w Premier League. To akurat przypadek Harry'ego Kane'a, dla którego jest to pierwszy pełny sezon w podstawowym składzie drużyny angielskiej Ekstraklasy i od razu walczy on o koronę króla strzelców, a to przekłada się również na reprezentację. Milner, Sterling, Baines i Welbeck nie zagrają w meczu z Włochami, za obrońcę Evertonu do reprezentacji został powołany Ryan Bertrand z Southampton.
Dziś Harry Kane ma wystąpić w pierwszym składzie, jak mu pójdzie?

Transmisja : Eurosport2  , 20:45 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz