Barcelona pokonała Real Madryt w hiszpańskim klasyku 2-1.
Spotkanie na Camp Nou nieco rozczarowało kibiców.
Strzelanie rozpoczęli gospodarze. W 19. minucie po centrze Messiego z rzutu wolnego najlepiej odnalazł się Mathieu i strzałem głową pokonał Casillasa .
Kilka minut później, dokładnie w 31. minucie składną akcję "Królewskich" wykończył Ronaldo i doprowadził do wyrównania.
Jeszcze przed przerwą Bravo został pokonany po raz drugi.
Sędzia Lahoz słusznie nie uznał gola, bowiem zgrywający piłkę Portugalczyk znajdował się na spalonym, więc trafienie Bale'a nie mogłoby zostać uznane.
Przewaga optyczna Realu została zniwelowana w 54. minucie kiedy dobre zagranie Alvesa wykorzystał Suarez, a Urugwajczyk wygrał pojedynek z Ramosem i strzelił obok bezradnego golkipera z Madrytu.
Późniejsze minuty należały do Barcelony, sporo żółtych kartek spowodowało niezbyt ciekawą drugą część widowiska.
Sędzia mógł spokojnie wyrzucić z boiska Carvajala i Suareza.
Po 28. kolejkach przewaga Barcelony wzrosła do czterech punktów. Real jest drugi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz