29 mar 2015

El. Euro: "Farbowany lis" daje remis Włochom. Podsumowanie grupy H.

Bramka naturalizowanego piłkarza, rezerwowego Edera uratowała Włochów od porażki na stadionie lewskiego w Sofii.

Italia prowadziła już od czwartej minuty, kiedy piłkę do własnej bramki posłał Yordan Minev.
W kolejnych minutach gospodarze wzięli się w garść i zaaplikowali gościom dwie bramki, które kolejno strzelili Popov i Micanski.
Włosi nie wiedzieli, co się dzieje. W defensywie gubili się jak nie Włosi.
Z przodu także nie mieli pomysłu na pokonanie Mikhaylova.
Gdyby nie gol, zresztą bardzo ładny, rezerwowego Edera to wicemistrzowie Europy wrócili by na Półwysep Apeniński z pustym kątem punktowym.
Gdyby nie gol Edera Włosi przegraliby z Bułgarią (fot.uefa.com)
Włoska piłka rzeczywiście jest w kryzysie. Na ataku grają takie "tuzy" jak Immobile, który zwyczajnie nie nadaje się do ligi niemieckiej.

Wcześniejsze spotkania zakończyły się bez niespodzianek. Azerbejdżan pokonał Maltę 2-0, a Chorwaci rozbili Norwegię 5-1. 
"Vatreni" mimo gry w osłabieniu w drugiej połowie strzelili dwie bramki w końcówce, co nie pozostawiło wątpliwości kto zasłużył na trzy punkty.
Dzięki trafieniom Brozovicia, Perisicia, Olicia, Schildenfelda i Pranjicia podopieczni Niko Kovaca umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli grupy H.
Druga jest reprezentacja Włoch, a trzecie miejsce zajmuje Norwegia, która wydaje się, o trzecie miejsce powalczy z Bułgarią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz