Zespoły o kompletnie różnych charakterystykach. Bez wątpienia jedne z najbardziej utytułowanych w historii futbolu reprezentacyjnego. Dzisiejsze spotkanie pomiędzy Niemcami, a Brazylią będzie dopiero ich drugim na mistrzostwach świata. Pierwsze miało miejsce 30 czerwca 2002 roku w Jokohamie. Był to jednocześnie finał azjatyckiego mundialu. "Canarinhos" po dwóch trafieniach Ronaldo zwyciężyli, zdobywając swój piąty tytuł mistrzów świata.
Od tego czasu sporo się zmieniło w realiach obu reprezentacji. Brazylijczycy swój udział w dwóch kolejnych mundialach kończyli w ćwierćfinale. Na czempionacie w 2006 roku, rozgrywanym notabene w Niemczech, ulegli 0-1 Francuzom , a w 2010 roku w Republice Południowej Afryki po porażce 1-2 z Holandią. Z kolei Niemcy na dwóch poprzednich mistrzostwach zdobywali brązowe medale.
Już teraz są autorami rekordu. Jeszcze żadnej reprezentacji nie udało się awansować do półfinału w czwartych kolejnych mistrzostwach świata. Aż do tego roku. Ekipa trenera Loewa chce jednak osiągnąć znacznie więcej. Zdobyć trofeum. Pierwsze, od czasu wygrania Mistrzostw Europy w roku 1996.
Historia meczów pomiędzy zespołami, które dziś o 22:00 czasu polskiego wyjdą na murawę stadionu Mineirao w Belo Horizonte sięga 1963 roku. W Hamburgu Brazylia zwyciężyła RFN 2-1.
Gdyby brać pod uwagę mecze "Canarinhos" z RFN i Niemcami łącznie, to reprezentacje te rozegrały przeciwko sobie 21 spotkań. Bilans jest korzystny dla gospodarzy tegorocznego mundialu. 12 meczów zakończyło się wygraną "Selecao", podczas gdy Europejczycy zwyciężyli zaledwie 4 razy.
Ostatni raz , 11 sierpnia 2011 roku, lepsza okazała się drużyna Joachima Loewa. Po golach Schweinsteigera, Goetzego i Schurrle ograli Brazylijczyków, dla których gole strzelali Robinho i Neymar.
Kto dziś okaże się lepszy?
Czy David Luiz będzie liderem z prawdziwego zdarzenia?
Jak na grę Brazylii wpłynie brak Neymara i Thiago Silvy?
Czy Niemcy wreszcie awansują do finału Mistrzostw Świata?
Początek transmisji o 21:25 w TVP2.
To wygląda jak jakiś sparing
OdpowiedzUsuń