Robert Lewandowski wraca na Signal Iduna Park. Zespół Polaka, Bayern Monachium, w ligowym klasyku podejmie Borussię, która ciągle walczy o Ligę Europy.
Po wysokiej porażce z Juventusem, która pokazała, że Borussia gra
obecnie bardzo przeciętnie drużyna Jurgenna Kloppa zagrała w Hannoverze z
przeżywającym kryzys zespołem 96, który jednak wcześniej sprawił u
siebie problemy Bayernowi. Tym razem to jednak goście pierwsi strzelali
bramki i choć zespół Tayfuna Korkuta próbował odrabiać straty Borussia
ostatecznie zdobyła cenne trzy punkty.
Bayern na Borussia Park grał z Borussią Moenchengladbach, która mimo wcześniejszych porażek z Bawarczykami zwykle sprawiała im ogromne trudności i tak było także tym razem. Niewielu obserwatorów spodziewało się jednak wygranej gospodarzy, którzy zagrali w swoim stylu: bardzo solidnie w defensywie, w dodatku wykorzystali aż połowę ze swych czterech celnych strzałów na bramkę rywala. Bayern jak zwykle miał dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale tego dnia nie potrafił strzelić ani jednej bramki.
Ten mecz może być cenną wskazówką dla FC Porto, z którym Bayern zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Borussia skupia się na grze o utrzymanie- twierdzi Juergen Klopp.
Rewanż z Juventusem w Lidze Mistrzów pokazał, że z wielkiej drużyny, która potrafiła dwa razy z rzędu zdobywać Mistrzostwo Niemiec niewiele już zostało. Kluczowi gracze jak Goetze i Lewandowski odeszli, a ich następcy: Mkhitaryan, Immobile czy Ramos są wymieniani w gronie największych transferowych niewypałów ostatnich lat w Bundeslidze, a solidna defensywa Żółto-Czarnych jest coraz starsza.
Co się tyczy Bayernu. Nie tak dawno do treningów wrócili Javi Martinez, a także Thiago Alcantara, a Phillip Lahm już nawet wszedł na boisko i wydawało się, że najgorsze, jeśli chodzi o urazy, Bayern ma już za sobą.
Tymczasem ostatnio urazów doznali Arjen Robben, który nie grał już w meczu w Moenchengladbach, a także David Alaba, który będzie pauzował przez kilka najbliższych tygodni.
Jesienią Bayern wygrał 2-1, ale Borussia ma dziś motywację by wygrać.
Po pierwsze mecz rozgrywa u siebie, a po drugie walczy o europejskie puchary.
Kibice BVB ciągle wierzą w Ligę Europy.
Bayern na Borussia Park grał z Borussią Moenchengladbach, która mimo wcześniejszych porażek z Bawarczykami zwykle sprawiała im ogromne trudności i tak było także tym razem. Niewielu obserwatorów spodziewało się jednak wygranej gospodarzy, którzy zagrali w swoim stylu: bardzo solidnie w defensywie, w dodatku wykorzystali aż połowę ze swych czterech celnych strzałów na bramkę rywala. Bayern jak zwykle miał dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale tego dnia nie potrafił strzelić ani jednej bramki.
Ten mecz może być cenną wskazówką dla FC Porto, z którym Bayern zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Borussia skupia się na grze o utrzymanie- twierdzi Juergen Klopp.
Rewanż z Juventusem w Lidze Mistrzów pokazał, że z wielkiej drużyny, która potrafiła dwa razy z rzędu zdobywać Mistrzostwo Niemiec niewiele już zostało. Kluczowi gracze jak Goetze i Lewandowski odeszli, a ich następcy: Mkhitaryan, Immobile czy Ramos są wymieniani w gronie największych transferowych niewypałów ostatnich lat w Bundeslidze, a solidna defensywa Żółto-Czarnych jest coraz starsza.
Co się tyczy Bayernu. Nie tak dawno do treningów wrócili Javi Martinez, a także Thiago Alcantara, a Phillip Lahm już nawet wszedł na boisko i wydawało się, że najgorsze, jeśli chodzi o urazy, Bayern ma już za sobą.
Tymczasem ostatnio urazów doznali Arjen Robben, który nie grał już w meczu w Moenchengladbach, a także David Alaba, który będzie pauzował przez kilka najbliższych tygodni.
Jesienią Bayern wygrał 2-1, ale Borussia ma dziś motywację by wygrać.
Po pierwsze mecz rozgrywa u siebie, a po drugie walczy o europejskie puchary.
Kibice BVB ciągle wierzą w Ligę Europy.
Czy te marzenia dalej są realne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz