Po bramkach zdobytych przeciwko Borussi i Eintrachtowi Frankfurt Robert Lewandowski zmniejszył stratę do lidera strzelców niemieckiej Bundesligi Alexandra Meiera do trzech trafień.
Polak w obecnych rozgrywkach szesnastokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Ten wynik daje mu trzecie miejsce w lidze. Więcej goli zdobyli jedynie wspomniany Meier (19) i kolega kapitana reprezentacji Polski z Bayernu - Holender Arjen Robben (17).
Obaj gracze zmagają się ostatnio z urazami, a napastnik z Frankfurtu z powodu kontuzji kolana prawdopodobnie straci resztę sezonu.
Otwiera się więc szansa przed Lewandowskim, który może zostać pierwszym zawodnikiem od siedemnastu lat, który obroni koronę króla strzelców Bundesligi.
W poprzednim sezonie do zdobycia słynnej armaty wystarczyło dwadzieścia trafień.
-Pierwszy sezon jest trudny dla napastnika, ale Robert radzi sobie świetnie- taką opinię wygłosił Pep Guardiola.
Trener Bawarczyków wie co mówi. Lewandowski zbiera ostatnio kapitalne recenzje i dostaje najwyższe noty w niemieckiej prasie.
Celem Bayernu jest oczywiście Liga Mistrzów. Zobaczymy, czy polski napastnik zdoła pokonać bramkarza FC Porto.
W środowy wieczór na Estadio do Dragao Bayern podejmie podopiecznych Julena Lopotegui w pierwszym starciu o półfinał Champions League.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz