Panie Juergenie pan się nie boi, bo cały Dortmund za panem stoi...
Pisząc ten artykuł nie wiem, czy śmiać się czy płakać. Zespół, który wielu Polaków darzy sympatią pogrąża się coraz bardziej. Mimo, że z polskiego tria w Dortmundzie został tylko duet, a w zespole regularnie gra tylko Łukasz Piszczek polski kibic zawsze patrzy z sentymentem w kierunku zespołu żółto-czarnych.
W tym sezonie jednak podopieczni Kloppa grają katastrofalnie. Mimo, że w Lidze Mistrzów po czterech kolejkach mieli już zapewniony awans do fazy pucharowej to kibice zespołu są zdruzgotani.
Ostatnie miejsce w Bundeslidze. Zaledwie jedenaście punktów po trzynastu kolejkach.Trzy zwycięstwa, dwa remisy i aż osiem porażek, najwięcej w całej lidze.
Naprawdę trudno pojąć przyczynę tak fatalnej dyspozycji na krajowym podwórku.
W prawdzie po poprzednim sezonie do Bayernu odszedł Robert Lewandowski, ale utrata jednego gracza, nawet tak świetnego jakim jest napastnik reprezentacji Polski, nie może mieć decydującego wpływu na grę zespołu. Przecież na miejsce "Lewego" sprowadzono dwóch napastników. Króla strzelców Serie A, Ciro Immobile, a także zawodnika berlińskiej Herthy Adriana Ramosa.
W prawdzie po poprzednim sezonie do Bayernu odszedł Robert Lewandowski, ale utrata jednego gracza, nawet tak świetnego jakim jest napastnik reprezentacji Polski, nie może mieć decydującego wpływu na grę zespołu. Przecież na miejsce "Lewego" sprowadzono dwóch napastników. Króla strzelców Serie A, Ciro Immobile, a także zawodnika berlińskiej Herthy Adriana Ramosa.
Obaj nie kosztowali grosze. Powiedzieć, że obaj grają bardzo źle to jak powiedzieć, że Monica Bellucci jest tylko "ładna". Szczególnie zawodzi Włoch, który w dziewięciu meczach strzelił zaledwie dwa gole. Gra snajpera z Italii jest naprawdę frustrująca. Jeszcze gorszy bilans ma Kolumbijczyk. Dziesięć spotkań i także dwa trafienia.
Najlepszym strzelcem drużyny z Signal Iduna Park jest Pierre-Emerick Aubameyang. Reprezentant Gabonu w dwunastu spotkaniach strzelił..... cztery gole. Drugim na tej liście jest wiecznie kontuzjowany Marco Reus.
Kluczowy piłkarz w układance Kloppa. Wyjątkowo słabo spisuje się także Henrikh Mkhitaryan, który w poprzednim sezonie był reżyserem Borussi, w tym gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. Bez bramki, bez asysty, statystki Ormianina są zatrważające. W dziewięciu grach bezpośrednio nie uczestniczył przy ani jednej, z zaledwie jedenastu bramek, jakie w tym sezonie strzeliło BVB.
Wydaje się jednak, że gdzie indziej jest "pies pogrzebany".
Borussia mało strzela, traci wyjątkowo dużo. Aż dwadzieścia jeden bramek straconych w tym sezonie.
Borussia mało strzela, traci wyjątkowo dużo. Aż dwadzieścia jeden bramek straconych w tym sezonie.
W porównaniu z Bayernem, który stracił zaledwie trzy gole bilans ten wygląda śmiesznie.
Na razie jednak nie mówi się o potencjalnej dymisji Jurgena Kloppa. Trener nie mówi o swojej przyszłości, władze klubu także milczą.
Jak będzie dalej?
Zobaczymy. Kolejna szansa na odbicie się od dna 5 grudnia, kiedy do Dortmundu przyjedzie Hoffenheim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz